Z fotografem Panią Małgorzatą Cwynar-Owsiak rozmawia Milena Bar.
Czym jest dla Pani fotografia?
Fotografia stała się, wiele lat temu, moim sposobem na życie. Zastępuje słowa, porządkuje myśli, pozwala widzieć, rozumieć i wyrażać.
Kiedy zaczęła się Pani interesować fotografią?
Fotografia zaciekawiła mnie w Liceum Plastycznym kiedy to pierwszy raz wywołałam zdjęcie w tradycyjnej ciemni fotograficznej. To niezwykłe wyłonienie się z pustej, białej kartki papieru czyjejś twarzy…zaczarowało mnie. Po ukończeniu liceum postanowiłam dokształcać się w tym kierunku i wybrałam Studium Fotograficzne w Krośnie-tam zaczęła się moja wielka przygoda z fotografią. Po ukończeniu studium wybrałam studia na Akademii Pedagogicznej w Krakowie kierunek -grafika, specjalność -fotografia.
Co najbardziej podoba się Pani w pracy fotografa?
Niesamowite jest to, że nie ma możliwości zrobienia dwa razy takiego samego zdjęcia Każda fotografia jest jedyna w swoim rodzaju, jest stworzona w tym właśnie momencie -ułamku sekundy, który już nigdy nie wróci i nigdy się nie powtórzy. Poznawanie ludzi ciągle mnie fascynuje. Tworząc portrety poznaję ich osobowość, odkrywam radości i smutki, dostrzegam skrywane przed światem tajemnice – dostrzegam i zapamiętuję w formie fotografii.
Jakie zdjęcie sprawiło Pani najwięcej kłopotów a jakie najwięcej radości?
Fotografowanie zawsze przynosi mi radość, a kiedy naciskając spust migawki i już wiem że będzie to dobre zdjęcie -wtedy radość jest największa. Kłopotów? jak na razie nic takiego się nie przydarzyło .
Co Panią inspiruje do fotografowania?
Wykonując sesje fotograficzne, nie ograniczam mojej pracy do naciskania spustu migawki. Zawsze staram się poznać osoby, których fotografuję i pokazać ich indywidualność, uchwycić takie gesty i zachowania, które wypływają z nich mimowolnie i nieświadomie, które dużo mówią o nich samych.
Jakie zdjęcia robi Pani najchętniej?
Zdjęcia uchwycone ukradkiem tak by fotografowana osoba nie zauważyła że fotografuję, wtedy są one prawdziwe-to mój ulubiony sposób 🙂
Jakich rad udzieliłaby Pani osobie, która dopiero zaczyna fotografować?
Nie bać się eksperymentować z przysłoną czy długością naświetlania, poprzez skierowanie ostrości na wybrany punkt czy poruszenie wywołane długim czasem możemy pokazać co w zdjęciu jest najważniejsze, pokazać klimat czy ruch. Zanim naciśniemy spust migawki powinniśmy wiedzieć jak ma wyglądać zdjęcie. Proponuję robić cykle fotografii -nie tylko pojedyncze zdjęcia, z kilku lub kilkunastu zdjęć tworzyć historie. Cykle fotografii mogą opowiedzieć o wiele więcej.
Czy Pani fotografie były gdzieś publikowane?
Często biorę udział w różnych konkursach fotograficznych, udało mi się zdobyć kilka nagród m.in. w konkursie organizowanym przez Muzeum Historii Fotografii w Krakowie „Wnętrza dawnych obiektów świeckich” gdzie zdobyłam główną nagrodę za zdjęcia wnętrz domów w Markowej, wyróżnienie tygodnika Przekrój w ogólnopolskim konkursie fotograficznym Canona „Zmniejsz dystans między wyobraźnią a obrazem”. Zdjęcia te były publikowane, . W portalach o tematyce ślubnej również są publikowane moje zdjęcia.
Bardzo dziękujemy za udzielenie wywiadu i życzymy wielu sukcesów.